Per Mariam ad Iesum – przez Maryję do Jezusa
Pisaliśmy już o różańcach z fasolek ze znamionami w kształcie monstrancji, było także o ich historii powstania i o intencjach modlitewnych dołączanych do każdej dziesiątki (o pokój na świecie, o przezwyciężenie obojętności wobec Najświętszego Sakramentu, o łaskę prawdziwego żalu i szczerej spowiedzi dla zatwardziałych grzeszników).
Fasolka „sakramentka” już dojrzała w parafialnym ogrodzie, gdzie na wiosnę wysiał ją Ks. prob. Ignacy Czader. Podczas październikowych zajęć w świetlicy Anioła Stróża, dzieci zbierały strączki fasolki. Następnie łuskały z nich nasionka. Jakież było ogromne zaskoczenie dzieci, kiedy otworzyły strączki a z nich wyskoczyły śliczne białe fasolki z znamionami w kształcie monstrancji. Dzieciaki nie mogły uwierzyć, że nasionka są prawdziwe. Zastanawiały się, jak ktoś mógł w strączku namalować taką śliczną, maleńką monstrancję. : )
Z fasolek tych powstają dziesiątki różańcowe – a robi je pani Grażynka, opiekunka z parafialnej świetlicy. Praca ta jest ogromnie czasochłonna i żmudna, wymaga dużej cierpliwości i wytrwałości. Pani Grażyna od początku Wielkiego Postu do do końca października br. zrobiła z tych niezwykłych paciorków ponad 800 dziesiątek.
W tym roku Ksiądz Ignacy chcąc zachęcić jak najwięcej dzieci do wspólnotowego odmawiania różańca, zaproponował, aby każdego dnia po nabożeństwie wśród dziecięcych uczestników rozlosowana była jedna dziesiątka różańca wykonana z fasolek “sakramentek”. Jednak, aby móc uczestniczyć w losowaniu dzieci musiały przynieść serduszko, na którym pisały, jaki dobry uczynek zrobiły w danym dniu. Pomysł Księdza Proboszcza przyniósł efekty – na nabożeństwa przychodziło coraz więcej dzieci. A nadto jeszcze każde dziecko, które odmawiało „zdrowaśkę” do mikrofonu, mogło zabrać dla siebie nasionko fasoli. Nasionko to w przyszłym roku będzie mogło samo posadzić i pielęgnować.
W październiku nasza świątynia jeszcze bardziej wypiękniała a to za sprawą „żywego” różańca, który tworzyły dzieci ustawione w kolejce czekające do odmawiania poszczególnych „zdrowasiek”. Modląc się mogły z bliska patrzeć na Najświętszy Sakrament wystawiony w monstrancji, Którego odbicie znajduje się na fasolkach “sakramentkach”. Per Mariam ad Iesum.
PS
Ks. Proboszcz Ignacy Czader nie sprzedaje różańców z fasolek “sakramentek” – rozdaje je – oczywiście w miarę, jak je posiada – tym, którzy modlą się różaniec, którzy modlą się o pokój na świecie, a zwłaszcza na Ukrainie i w Syrii, którzy modlą się o nawrócenie grzeszników, którzy dzielą się swoim życiem z potrzebującymi, którzy włączają się w życie parafii.