Dzień Skupienia Apostolatu Maryjnego w 100 rocznicę Objawień Fatimskich

Na parkingi przed kościołem i przed salą spotkań od rana zjeżdżają się samochody z rejestracjami z różnych części naszej i nie tylko naszej diecezji. Co, albo jeszcze lepiej, Kto przyciąga tych wszystkich przyjeżdżających?

Tak jak 100 lat temu w Fatimie – tak dzisiaj w Pogórzu – gromadzą się ludzie, którzy pragną Maryi – Pięknęj Pani na nowo zawierzyć swoje życie, sprawy swoich bliskich, pokój na świecie, nawrócenie grzeszników i wiele, wiele innych trosk. Bo któż lepiej zrozumie swoje dzieci i ich bóle jak nie najlepsza z matek – Maryja? Prawie 130 członków Stowarzyszenia Cudownego Medalika – Apostolatu Maryjnego – z naszej diecezji i archidiecezji katowickiej pragnie modlitwą różańcową i Eucharystią wyrazić wdzięczność Bogu za dar Niepokalanej.

Poniżej dwa świadectwa o cichym i pięknym a zarazem tak realnym działaniu Niepokalanej w życiu osób, które zawierzyły siebie i swoich bliskich Jej opiece:

MARYJA ZAPRASZA NIEOCZEKIWANIE

to z pewnością mogę powiedzieć w odniesieniu do siebie.

To, że jestem dzisiaj apostołką maryjną, to nie moja chęć , a raczej Jej działanie, gdyż na pierwszym swym zebraniu AM w Pogwizdowie znalazłam się „przez pomyłkę”. Był to okres, gdy byliśmy na etapie formowania się. Pewnego wtorkowego wieczoru po Mszy Świętej miało miejsce kolejne już spotkanie. Zamierzałam iść do domu, gdy nieoczekiwanie „zawróciła mnie” jedna z apostołek, z lekkim wyrzutem mówiąc, że przecież jest spotkanie „ Apostolstwa”! Byłam nieco zdziwiona, że nic o tym nie wiem, bo Apostolstwo Dobrej Śmierci (bo tak ją zrozumiałam i do którego rzeczywiście należę) nie organizuje żadnych zebrań, a tymczasem dowiaduję się , że to rzekomo już kolejne. Poszłam więc z tą gromadką na spotkanie, które prowadziła nasza diecezjalna moderator – p. Urszula Raszka wraz z innymi towarzyszącymi jej apostołkami.  Dopiero w trakcie trwania spotkania zorientowałam się, że przez roztargnienie i „jakiś dziwny traf” znajduję się na spotkaniu ugrupowania do którego nie należę.

Nieco zażenowana zaistniałą sytuacją powiedziałam pani  Urszuli, że ja tu trafiłam przez pomyłkę!- gdy ona okazała swą radość z „nowoprzybyłej” osoby na spotkanie. Na to pani Urszula powiedziała, żebym została i coś w stylu, że nie ma pomyłek!- i tak zostałam… Później okazało się, że moja niewiedza co do formowania się AM u nas wynikała stąd, że w tym okresie przebywałam w sanatorium.

Spotkania we wtorki niestety nie były mi „ na rękę”, bo w tym czasie miałam próby chóru, do którego od lat należę (wtedy wyjątkowo była odwołana próba chóru – więc poszłam) i staram się nie opuszczać lekcji. Jednak przychodziłam  w kolejne wtorki miesiąca na spotkania AM, po czym szybciej wychodziłam, by być chociaż na części próby chóru. Powiedziałam to po kilku spotkaniach, że jest to dla mnie spora niedogodność i że szkoda mi tracić prób śpiewu w związku z czym za ogólną aprobatą i dogodnością dla innych członków spotkania Apostolatu zostały przeniesione na środy. I tak jest do dzisiaj. Środa nie koliduje mi z próbami.

 I tak mnie „załatwiła Maryja”, że jestem Jej apostołką!

Radość ogarnia mnie tym większa, gdy mam sposobność spotykania się na dniu skupienia w Pogórzu z innymi apostołami z naszej diecezji i archidiecezji katowickiej. Są to spotkania bardzo budujące, przebiegające zawsze w bardzo radosnej- powiedziałabym wręcz rodzinnej atmosferze.

Miło jest widzieć te dzieci Maryi, które też Maryja zaprosiła w swoje szeregi, aby czyniły dobro pod Jej sztandarem. Podczas tych spotkań wygłaszane są budujące wykłady i składane świadectwa na namacalne działanie Maryi w naszym codziennym życiu i jest to budulec twardy, który pomaga w dalszym działaniu, by znów z niecierpliwością oczekiwać kolejnych dni skupienia, na które tu w Pogórzu zaprasza nas nasza Matka, Opiekunka i Pośredniczka- Maryja,  łącząc nas przez łaskę szerzenia i rozpowszechniania Jej  Cudownego Medalika,  poprzez który chce pomóc ludziom w ich pielgrzymowaniu do Domu naszego Ojca w niebie.

Wszystko z Niepokalaną

Apostołka Maryjna z parafii św. Jana Nepomucena w Pogwizdowie