VII rocznica poświęcenia kościoła – niedziela, 30.09.2018

Rocznicę konsekracji naszej świątyni uczciliśmy w niedzielę, 30 września. Z tej okazji sprawowana była uroczysta Msza św. o godz. 9.00, a popołudniu miał miejsce spektakl słowno-muzyczny pt. “Romantyzm w muzyce i poezji”. W poniedziałek, 1 października, trwała w naszym kościele całodzienna dziękczynna adoracja Najświętszego Sakramentu. W ten sposób mogliśmy wyrazić Panu Bogu wdzięczność za dar kościoła – tego materialnego i dar Kościoła, którym jest nasza wspólnota parafialna.

Niedzielne kazanie ks. prob. Ignacego nawiązywało do symboli 12 świec oraz do namaszczenia olejem Krzyżma Świętego – po to, aby uświadomić nam, że jesteśmy żywymi świątyniami Boga, a nasze ciała są progami wieczności:

Dzisiaj obchodzimy 7. rocznicę poświęcenia tej świątyni. Wskazują na wyjątkowość tego dnia, wyjątkowość tego dnia dla tego miejsca kilka rzeczy:

Po pierwsze – zapalone wszystkie świece po jednej i drugiej stronie tabernakulum /już nie tylko na ołtarzu, przy krzyżu/ ale 12 po jednej i 12 po drugiej stronie tabernakulum.

W Starym Testamencie liczba „12” przypominała 12 synów Izraela, przypomina to przymierze zawarte z Ludem – Narodem Wybranym

W Nowym Testamencie 12 to liczba Apostołów.

A pośrodku tabernakulum – Arka Przymierza. Co zawierała Arka Przymierza Pana? Słyszeliśmy o tym w I czytaniu – były w niej tablice kamienne – Znak Przymierza zawartego z narodem  Izraela.

Co dzisiaj kryje w sobie tabernakulum – ta nowa arka przymierza, przy której tak, jak przy tej pierwszej czuwają aniołowie. Tabernakulum kryje w sobie Tego, w Którym Bóg ze swoim ludem zawarł nowe i wieczne przymierze. Już nie tablice kamienne ale żywego Zbawiciela pod postacią Chleba.

Nie bez znaczenia jest układ świec – z jednej strony ich stopniowe obniżanie oznacza, że Syn Boga zstąpił z nieba, zamieszkał wśród swego ludu – zatrzymał się na pewien czas, tak jak zatrzymał się w domu Zacheusza – my dzisiaj już wiemy, co oznaczało zatrzymanie się Syna Bożego pośród nas, tu na ziemi.. Czym skutkuje to Jego zatrzymanie się pośród nas grzeszników – … do grzesznika poszedł w gościnę … – my wiemy jaką „gościnę” przygotowali Mu ludzie …

Ale to Jego przyjście i zatrzymanie się już nie na 33 lata, nie na 3 dni – było konieczne po to, aby zbawienie stało się udziałem mieszkańców tego domu. Dziś już nie tylko zbawienie stało się udziałem Zacheusza, ale stało się i staje się udziałem wszystkich synów Abrahama, a więc tych, którzy uwierzyli. Stało się udziałem nas grzeszników, których przyszedł szukać i zbawić, zbawić to, co zginęło.

Dlatego świece po prawej stronie symbolizujące Lud Nowego Przymierza zbudowanego na fundamencie wiary 12 Apostołów unoszą nas w górę, kierują nasze myśli ku niebu, do miejsca, gdzie jest nasze ostateczne przeznaczenie.

Aniołowie przy tabernakulum mają nam uświadomić również i to, że stając przed tabernakulum nie jesteśmy sami, bo z nami stoi niezliczona liczba aniołów, całe rzesze tych pierworodnych, sprawiedliwych, których imiona zapisane są w niebie /święty papież Jan XXIII  na audiencjach pozdrawiał nie tylko pielgrzymów ale także ich aniołów stróżów./

Takim jest właśnie to nasze zebranie –nie jesteśmy na min sami. Tu przed Jego Tronem, przed Obliczem naszego Pośrednika stają z nami niezliczone rzesze aniołów i świętych, którzy już dotarli do celu.

Dzisiaj jeszcze świecą się dodatkowe cztery świece – lampki oliwne, tzw. „zacheuszki” w miejscach namaszczenia ścian tej świątyni olejem Krzyżma Świętego. Wspominamy namaszczenie naszych ciał tym samym olejem w czasie chrztu świętego i bierzmowania. Od tego momentu i nasze ciała stały się Bożą Świątynią, domem, w którym zamieszkał, wszedł do tego domu – tak, jak kiedyś Jezus wszedł do domu Zacheusza – po to, aby zbawienie stało się również udziałem tego domu.

Pieśń na rozpoczęcie naszego dzisiejszego zgromadzenia /gdzie nie jesteśmy sami/: „…Jak miłe przybytki nam dał wszechmocny i dobry Bóg, że sam w nich zamieszkać wszak chciał, wieczności zostawić nam próg…” przypomina nam, że ta świątynia namaszczona Krzyżmem Świętym – to próg wieczności. Nasze ciało namaszczone Krzyżmem Świętym – to próg wieczności.

Amen